Pracować w Agencji PR – oto marzenie wielu młodych osób – zwłaszcza tych, które ukończyły studia humanistyczne.
Niestety, nawet najlepsze studia z obszaru Public Relations nie przygotowują w pełni studentów do tego, by mogli oni samodzielnie zmierzyć się z praktyką. Jak budować swój własny wizerunek kandydując do Agencji PR radzi Sabina Stodolak – HR Manager Agencji Marketingu Zintegrowanego Grupa Adweb, właściciela marki VanguardPR.

W każdej aplikacji o pracę chodzi o to, by stworzyć taki wizerunek własnej osoby, by pracodawca chciał ów wizerunek „kupić”, czyli zaprosić kandydata najpierw na spotkanie kwalifikacyjne, a następnie zaproponować mu pracę. W przypadku pracownika specjalizującego się w Public Relations, umiejętność zbudowania własnego wizerunku jest bodajże najbardziej istotna.

Dlaczego? Otóż dlatego, że trudno zaufać temu, że specjalista ds. PR będzie w stanie zbudować właściwy wizerunek Klienta czy jego produktu lub usługi, skoro nie potrafi nawet zadbać sam o siebie. Wprawdzie mówi się, ze „szewc bez butów chodzi” w tym jednak przypadku, kandydat musi mieć na nogach oryginalne Dolce&Gabbana, a nie używane ciżemki. O co więc zatem musi zadbać każdy absolwent czy młody pracownik PR?

Aplikacja
Pierwszym elementem jaki będzie decydował o dalszych losach adepta na PRowca jest jego aplikacja, czyli CV wraz z Listem Motywacyjnym.

Standardowe błędy, które można wybaczyć np. programiście lub specjaliście ds. logistyki, lecz kandydatowi na asystenta PR już nie, to:
• Ortograficzne błędy w liście motywacyjnym (po pierwsze – edytor może błędy wyłapać, ich zostawienie jest więc niechlujstwem, po drugie – praca PRowca, to
w dużej mierze praca ze słowem pisanym. Dyslektyk, który nie umie korzystać z Worda, nie ma kompetencji do tej pracy.)
• Błędy stylistyczne w konstrukcji zdań (jeśli PRowiec ma problem z napisaniem Listu Motywacyjnego, to jak poradzić ma sobie z informacją prasową?)
• Słaba strona graficzna aplikacji (niechlujne wykonanie, brak odstępów, jasności przekazu, przerost formy nad treścią)