W ostatnim kwartale 2008 r. o emerytury z ZUS ubiegało się prawie 160 tys. osób. W II kwartale tego roku 77,3 tys. – wynika z najnowszych danych przygotowanych dla GP przez ZUS.

Zakład przyznaje też coraz mniej emerytur. W tym roku nie powtórzy się więc ubiegłoroczny scenariusz, kiedy ZUS przyznał rekordową ich liczbę. Było ich prawie 350 tys.

To efekt wygaszenia w tym roku zdecydowanej większości przywilejów emerytalnych. Dzięki temu poprawi się w końcu wskaźnik aktywności zawodowej starszych osób. Lepsza będzie też kondycja ZUS, wyższe mogą być pensje.

W styczniu tego roku wygasła większość przywilejów emerytalnych. Dla osób pracujących w tzw. szkodliwych warunkach została uchwalona ustawa o emeryturach pomostowych. Tylko ona ogranicza o ponad 800 tys. osób liczbę uprawnionych do wcześniejszego odchodzenia z rynku pracy.

Ale prawdziwym sukcesem było wygaszenie tzw. wcześniejszych emerytur pracowniczych. Chodzi głównie o świadczenia dla kobiet mających 55 lat i posiadających 30-letni staż ubezpieczeniowy i 60-letnich mężczyzn posiadających 35 lat stażu. W efekcie obowiązywania tych przepisów średni wiek odejścia z rynku pracy od lat był bardzo niski i wynosił 56 lat dla kobiet i nieco ponad 60 dla mężczyzn.

Z danych ZUS za I półrocze tego roku wynika, że wprowadzone od stycznia tego roku zmiany zaczynają przynosić efekt. W 2008 roku na emerytury odeszło 340 tys. osób. W I kw. tego roku 87 tys., a w II już 69,2 tys. Bardziej drastyczny spadek dotyczy złożonych do ZUS wniosków o emeryturę. W IV kw. 2008 r. było ich 160 tys. W I kwartale tego roku 82,3 tys., a w II – 67,3 tys.

Jak zmieni się polski rynek pracy w ciągu ostatnich 5 lat ? Co pozostaje problemem tego rynku? Jakie wnioski wynikają z badania Dezaktywizacja osób w wieku okołoemerytalnym, powstałego pod kierownictwem resortu pracy?

Więcej: Gazeta Prawna 4.08.2009 (150) – str.5
Autor: Bartosz Marczuk