Ekonomiści biją na alarm ‒ z prognoz przeprowadzonych  przez Barometr Zawodów na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że największym problemem, z jakim borykać się będą przedsiębiorcy w 2018 roku, będzie znalezienie nowych pracowników.

Właściciele firm z branż przetwórstwa, budownictwa i gastronomii nie wyobrażają sobie funkcjonowania swoich przedsiębiorstw bez wsparcia pracowników z zagranicy. Przetarli oni szlaki innym pracodawcom, udowadniając, że bez korzystania z pracy cudzoziemców rozwój jest niemożliwy. Postęp bowiem zdeterminowany jest przez wzrost siły roboczej, a tej, jak na złość, w Polsce coraz mniej. Powodów jest kilka ‒ niż demograficzny, wcześniejsze emerytury czy migracja zarobkowa na Zachód. Sytuacji nie poprawia fakt, że z roku na rok rośnie liczba zawodów deficytowych, czyli takich, w których podaż potencjalnych pracowników jest niewielka, zapotrzebowanie pracodawców natomiast bardzo duże.

‒ Polska w ciągu ostatnich kilku lat zbliżyła się do innych krajów rozwiniętych pod względem zatrudniania migrantów z zagranicy. Jest to dobry sposób na podtrzymanie rozwoju społeczno-gospodarczego ‒ potwierdza Miłosz Myszka, redaktor naczelny wydawnictwa Rockwell View, badającego zjawisko zatrudniania cudzoziemców. ‒ Z roku na rok można odnotować w Polsce stały wzrost wydawanych zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. W samym 2017 roku zostało zatrudnionych tyle samo nowych pracowników z zagranicy co w sumie w ciągu poprzednich trzech lat.

Obecnie już ponad jedna trzecia przedsiębiorców wspiera się zagranicznymi pracownikami, reszta natomiast zamierza ich zatrudnić w najbliższym czasie. Braki w kadrach dotkną branże: transportowo-spedycyjną, przetwórczą, opiekę zdrowotną, najmocniej uderzą jednak w branżę budowlaną. Dużo siły roboczej z tzw. „budowlanki” wyjeżdża na Zachód, gdzie również trwa boom budowlany. Potwierdza to Polski Związek Pracodawców Budownictwa, który szacuje, że na rynku pracy brakuje obecnie ok. 150 tys. budowlańców.

Według raportu „Pozyskiwanie zagranicznego pracownika. Budownictwo 2018” firmy budowlane zgłaszają chęć do konkurowania jakością poprzez zatrudnienie dobrego personelu technicznego, zwłaszcza kadry inżynieryjnej, a także kadry średniego szczebla – majstrów, brygadzistów i wysoko wykwalifikowanych robotników budowlanych. Rozwiązaniem stało się zatrudnienie odpowiedniej siły roboczej z zagranicy. Potwierdzają to dane statystyczne. Największy odsetek obcokrajowców został zatrudniony właśnie w sektorze budownictwa. Tendencja ta stale rośnie – w 2014 roku co piąty pracownik z zagranicy został zatrudniony na polskiej budowie, w 2015 roku budowlańcy stanowili już ponad jedną czwartą wszystkich zatrudnionych obcokrajowców, w 2016 roku było to 27%, a w 2017 roku już 28%. Drugim sektorem, w którym rośnie zatrudnienie obcokrajowców, jest transport i gospodarka magazynowa (konkurujący o pracowników z firmami budowlanymi) ─ w kolejnych latach osiągał wyniki: 12, 16, 19 i 20%.

Zatrudnienie obcokrajowców w sektorze budownictwa widać nie tylko w proporcji do ilości zatrudnionych w pozostałych sekcjach PKD. Wzrasta również ich realna liczba ‒ od nieco ponad 7 tys. nowo zatrudnionych obcokrajowców w 2014 roku, przez niecałe 12 tys. w 2015 roku, 24 tys. w 2016 roku, po ponad 46 tys. w 2017 roku.

Dane wskazują również jednoznacznie, jaki kraj jest głównym dostawcą siły roboczej. To Ukraina. W branży budowlanej wydano w 2017 roku ponad 40 tys. zezwoleń dla Ukraińców i zaledwie 6,1 tys. dla obywateli innych krajów. Choć są to liczby nieporównywalne ze względu na skalę, trendy w ciągu najbliższych lat mają się zmienić. Już teraz zanotować można przesyt rynku pracy pracownikami z Ukrainy, będzie ich zatem coraz mniej. Rośnie natomiast zainteresowanie siłą roboczą z dalszych krajów, w tym państw azjatyckich. Już teraz wzrasta liczba zatrudnionych w budownictwie obywateli Białorusi, Nepalu, Azerbejdżanu i Uzbekistanu.

Rozwiązanie problemu braków w kadrach jest już jest znane i stosowane przez coraz większą liczbę firm. Ankietowani Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa zgłaszają jednak, że konieczne dla dalszego rozwoju sektora budowlanego jest wprowadzenie ułatwień w dostępie do rynku pracy robotników zagranicznych.

Firmy, które już zatrudniają cudzoziemców, są bardzo zadowolone z ich pracy ‒ w szczególności z pracowników pochodzących z krajów azjatyckich ze względu na ich przywiązanie do pracy i zaangażowanie. Warto, aby każdy pracodawca miał świadomość o dostępnej sile roboczej z innych krajów oraz sposobach jej pozyskania do Polski. Pozwoli to na załatanie braków w pracownikach i zapewni stałe zyski każdemu przedsiębiorstwu.

autor: Dawid Pałka