Społeczna odpowiedzialność biznesu to również promowanie etycznych zachowań wewnątrz organizacji. W firmach zaczynają powstawać specjalne kodeksy i komisje etyczne, których celem jest stanie na straży wartości wyznawanych przez dane przedsiębiorstwo.

Społeczna odpowiedzialność biznesu od wielu lat jest przedmiotem rozważań wielu polskich przedsiębiorstw, nie tylko tych największych, ale też małych i średnich firm. Wydaje się, że zainteresowanie biznesem widzącym coś więcej niż tylko wartość ekonomiczną jest coraz większe. Świadczyć o tym może m.in. liczba 1190 zgłoszonych dobrych praktyk biznesu do raportu „Odpowiedzialny Biznes w Polsce. Dobre Praktyki 2017”, przeprowadzanego przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Jest to o 35 proc. lepszy wynik w porównaniu z rokiem poprzednim. Do raportu zgłosiło się łącznie 177 firm, w tym 50 z sektora MŚP. Przedsiębiorcy coraz częściej dostrzegają konieczność szerszego spojrzenia na swoją działalność, mają także większą świadomość tego, jaki skutek może mieć nieetyczne prowadzenie biznesu. W branżach, które mają szczególnie duży wpływ na społeczeństwo (np. branża finansowa), skutki te mogą być katastrofalne.

- Z tego m.in. powodu powstała inicjatywa Forum Odpowiedzialnego Biznesu, a mianowicie Rada Odpowiedzialnego Przywództwa. Strategiczne podejście do CSR wymaga silnego wsparcia „góry” organizacji, wsparcia jej liderów, prezesów, członków zarządu. Jeżeli ludzie zajmujący się CSR są tylko niezwiązaną z codziennym biznesem komórką firmy, która ma budować głównie dobry wizerunek firmy, to takie działania nie mają realnego wpływu na odpowiedzialność biznesu i nie przyniosą większych pozytywnych zmian w przyszłości.

Gdy natomiast odpowiedzialność wpisana jest w strategię firmy, jej wizję i misję, to jest szansa, że nasze działania będą miały pozytywny wpływ, będziemy autentycznie zmieniać siebie i naszą branżę -  mówi Artur Nowak – Gocławski z ANG Spółdzielni.

Nakaz etycznych praktyk zapisany w kodeksie

Pracodawcy zdają sobie sprawę z tego, że wartością firmy są przede wszystkim jej współpracownicy. Zbudowanie społeczności ludzi wymaga przestrzegania wartości, które tworzą tożsamość firmy. To wymaga też wyraźnych zasad oraz norm, których przestrzeganie powinno być egzekwowane. Jednymi z najważniejszych reguł są zasady etyki biznesu zawarte w kodeksach etycznych firm.

Taki kodeks wprowadziła w swojej organizacji m.in. ANG Spółdzielnia. Naruszenie zapisanych w nich zasad może być zgłaszane do Komisji Etyki zarówno przez współpracowników, jak i klientów. Jeżeli przewinienie było poważne lub nieetyczny sposób podejścia do współpracy powtarzał się, to osoba ta poniesie surowe konsekwencje – taka postawa może prowadzić nawet do rozwiązania umowy i rozstania się ze współpracownikiem. W firmie obowiązuje także Ład Spółdzielniany, czyli zbiór zasad i regulacji, których celem jest zapewnienie równowagi między interesami podmiotów zaangażowanych w działania ANG. Znajomość i przestrzeganie jego zapisów jest obowiązkowe dla wszystkich współpracowników.

- Pierwszą wersję Kodeksu Etycznego przyjęliśmy już w 2014 r. Dokument współtworzony był przez naszych spółdzielców i ekspertów. Kodeks Etyczny obowiązuje wszystkich współpracowników ANG Spółdzielni, jego przestrzeganie jest bezwarunkowe – jesteśmy organizacją zrównoważonego rozwoju, zbudowaną na fundamencie odpowiedzialności wobec siebie samych i naszych interesariuszy. Kodeks wymaga od naszych ekspertów m.in. odpowiedzialnej sprzedaży. Jesteśmy zobowiązani dostarczać ludziom usługi finansowe, których potrzebują, rozumieją i na które ich stać, co zapisane jest w misji firmy. Ponadto, każdy nasz ekspert ma w obowiązku kategorycznie sprzeciwiać się wszelkim działaniom mogącym prowadzić do nieodpowiedzialnej sprzedaży, czyli missellingu. W Kodeksie znajdują się również zapisy dotyczące współpracy w Spółdzielni, wzajemnego szacunku, zaangażowania, uczciwej konkurencji oraz dbałości o środowisko – dodaje Artur Nowak – Gocławski.

Czy Kodeksy Etyczne firm staną się bardziej popularne? Dla wielu klientów byłaby to niewątpliwa zaleta współpracy z firmą. Zwłaszcza w branżach, w których do takich działań jak misselling dochodzi notorycznie.

fot.:Freepik.com