Uchwalona nowelizacja Prawa zamówień publicznych, która zawiera wymóg stosowania umowy o pracę jeśli charakter świadczonej usługi tego wymaga[1], może w znacznej mierze przyczynić się do zmniejszenia liczby osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych – statystyki w Polsce wskazują, że stanowią one aż 1,5 mln osób (ok. 28,3%[2]). Jednocześnie wprowadzenie obligatoryjnych klauzul społecznych spowoduje poprawę jakości i profesjonalizacji usług oraz podwyższy jakość zleceń wykonywanych na rzecz zamawiających. Wdrożone reformy stanowią kolejny element złożonych mechanizmów zmierzających do naprawy rynku pracy w Polsce. Należy pamiętać, że każda z nich wiąże się także z ogromnymi wyzwaniami w sektorze zamówień publicznych – m.in. przez wyższe koszty pracy, wymóg renegocjacji kontraktów.

Przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych obowiązujące od października 2014 roku zobowiązały zamawiających do rozstrzygania przetargów w oparciu o kryteria jakościowe – zniesiony został dyktat najniższej ceny. W wyniku podjętych działań liczba osób zatrudnionych na etatach wzrosła o 50 tysięcy. Jednocześnie o tyle samo spadła liczba pracowników pracujących w oparciu o umowy cywilnoprawne. Prawdopodobne jest, że podobną tendencję zmian w strukturze zatrudnienia będzie można zaobserwować po wprowadzeniu obligatoryjnych klauzul społecznych, które stawiają wymóg m.in. zatrudniania na etat, gdy charakter pracy tego wymaga oraz punktują potencjalnych wykonawców za stosowanie umów o pracę.

„Jestem przekonany, że systematycznie wdrażane reformy – zarówno w zakresie ustaw dotyczących minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, jak i bezpośrednio związane z Prawem zamówień publicznych – znacznie zwiększą bezpieczeństwo zatrudnienia oraz spowodują podniesienie jakości świadczonych usług. Warto pamiętać, że każde działanie mające na celu polepszenie sytuacji na rynku pracy wiąże się także ze zmianą kosztów realizacji kontraktów. Szczególnie widoczne jest to w sytuacji wprowadzenia obligatoryjnego zatrudnienia na podstawie umów o pracę. Należy pamiętać, że od 1 stycznia 2017 roku płaca minimalna wrośnie do 2.000 zł i kontrakty długoterminowe muszą być objęte waloryzacją. W związku z tym zamawiający i wykonawcy powinni jak najszybciej rozpocząć renegocjacje, by jeszcze przed wejściem w życie nowelizacji zwaloryzować dotychczasowe kontrakty.Pozwoli to na ograniczenie ryzyka dla obu stron kontraktu oraz zniweluje negatywne skutki braku przygotowania do zmieniającej się sytuacji w sektorze zamówień publicznych – m.in. ponownym rozpisaniem i przeprowadzeniem przetargu oraz opóźnieniami związanymi ze zmianą wykonawcy usługi” – mówi Marek Kowalski, Przewodniczący Zespołu ds. Zamówień Publicznych przy Radzie Dialogu Społecznego, ekspert LEWIATAN.

Wprowadzenie obligatoryjnych klauzul społecznych pozytywnie przełoży się na sytuację finansową i bezpieczeństwo zatrudnienia pracowników w Polsce i jednocześnie spowoduje podwyższenie jakości zleceń wykonywanych na rzecz zamawiających. W obliczu wdrożonych zmian istotne jest, by Zamawiający pamiętali także o waloryzacji toczących się kontraktów oraz przewidywali wzrost kosztów pracy w nowo zawieranych umowach. Rekonstrukcja budżetów w administracji publicznej i samorządowej powinna zostać dokonana w oparciu o rzeczywiste koszty zatrudnienia pracowników –obejmujące także wprowadzenie stawki 13zł/h i wzrost minimalnego wynagrodzenia.

„Warto pamiętać, że kluczowe znaczenie w asymilowaniu dużej siły roboczej pozbawionej pracy miały nowelizacje przepisów dotyczących zamówień publicznych – dzięki waloryzacji oraz klauzulom społecznym więcej osób wyszło z szarej strefy. Obecnie 1,5 mln osób w Polsce pracuje w oparciu o umowę zlecenie. Wszystkie podejmowane przez nas wysiłki sprowadzają się do poprawy polskiego rynku pracy oraz utrzymania tysięcy miejsc pracy, szczególnie w sektorze zamówień publicznych”  – dodaje Marek Kowalski.

 

[1]Spełnienie warunków wynikających z art. 22 Kodeksu Pracy

[2]Dane Eurostat

Źródło: Lewiatan