W pracy spędzamy dużą część naszego życia, warto więc zadbać, aby był to czas spędzony w miłej atmosferze. Niestety nie zawsze jest to możliwe m.in. ze względu na spory pomiędzy współpracownikami oraz między pracownikami a ich przełożonymi. Jak pokazują badania CBOS-u z lipca 2014 roku, aż 28% Polaków przyznaje, że w ciągu ostatnich 5 lat doświadczyło szykanowania w miejscu pracy. Jak zatem dbać o zdrową i przyjazną atmosferę w pracy?

 

Rozmowa to podstawa

Napięcia w miejscu pracy, szczególnie te między współpracownikami, wbrew pozorom często mają błahą przyczynę. Początkiem spięcia mogą być, np. pozostawione w zlewie brudne naczynia czy zbyt głośne rozmowy przez telefon. Z pozoru nieznacząca kwestia może stać się powodem kłótni, które z kolei skutecznie psują atmosferę w biurze. A jak pokazują ostatnie badania portalu Monster.com jest ona dzisiaj kluczowym czynnikiem decydującym o podjęciu pracy przez kandydata, znacznie wyprzedzając zakres przyszłych obowiązków, a nawet oferowane wynagrodzenie. Aby unikać nieporozumień, warto razem z pracownikami ustalić zasady dotyczące życia biurowego. Stosowanie się do nich pomoże unikać sytuacji konfliktowych. Jeśli jednak się wydarzą, pierwszym krokiem do rozwiązania sporu jest rozmowa. Aby przyniosła oczekiwany skutek, powinna przebiegać w atmosferze wzajemnego szacunku i chęci wysłuchania drugiej strony oraz wypracowania kompromisu – radzi Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

 

Szef wkracza do akcji

Zdarzają się jednak okoliczności, w których proste rozwiązania i próba pogodzenia się, nie przynoszą rezultatu. To moment, w którym do działania powinna przystąpić osoba zarządzająca zespołem lub pracownik firmy wyznaczony do pomocy w rozwiązywaniu nieporozumień. Konflikt w zespole to duży problem dla przełożonego. Wpływa nie tylko na komfort pracy, ale również na jej efektywność. Rolą szefa jest nie tylko delegowanie zadań i monitorowanie pracy, ale także obserwowanie zachowań i reagowanie, jeśli między pracownikami pojawiają się nieporozumień. Dobry menedżer powinien wkroczyć do akcji w momencie, w którym oni sami nie są w stanie się dogadać. Będzie on pełnił rolę mediatora, którego zadaniem jest pomóc skłóconym stronom określić przyczynę i sposób rozwiązania problemu, a nie oceniać. Kiedy uda się osiągnąć porozumienie, powinien być także osobą egzekwującą jego postanowienia. W niektórych firmach taką rolę pełnią nie szefowie zespołów, ale specjalnie wyznaczone do tego osoby. Pozwala to na większy obiektywizm i bezstronne podejście do tematu.

 

Potrzeba wsparcia z zewnątrz

Sytuacje konfliktowe powodują spadek motywacji do pracy, co realnie przekłada się na funkcjonowanie działu, czy firmy. Jeśli sytuacja jest bardzo poważna, a zastosowane środki niewystarczające, warto zastanowić się nad zaangażowaniem zewnętrznego, profesjonalnego mediatora. Przeciągające się napięte stosunki w miejscu pracy stają się stresujące dla wszystkich pracowników, co nie sprzyja prawidłowemu działaniu przedsiębiorstwa.

 

 

Rozwiązywanie sporów z szefem

Konflikt z przełożonym jest bardziej złożony niż w przypadku współpracownika, ze względu na zależność jaka jest między tymi osobami. Z badań CBOS-u wynika, że co szósta osoba pracująca (17%) przyznaje się do tego, że była szykanowana przez swojego kierownika. Badani jako przejaw dręczenia wskazywali odmawianie wzięcia urlopu oraz niepozwolenie na wzięcie zwolnienia lekarskiego (15%). Jak zatem poradzić sobie z taką sytuacją i zachować poprawne relacje z przełożonym? Przede wszystkim powinniśmy zareagować od razu. Jeżeli zauważymy niepokojące sygnały, najlepiej jak najszybciej poprosić o rozmowę i wyjaśnić wątpliwości. W ostateczności, jeśli rozmowa nie pomoże, powinniśmy udać się do działu HR i poinformować o problemie. Nie warto czekać, aż sprawa się sama wyjaśni. Każdy spór najlepiej rozwiązywać u podstaw, zanim sprawy zajdą za daleko – mówi Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl.

 

Zmiana pracy czy działu?

W życiu zawodowym najważniejsze jest to, aby nie podejmować pochopnych decyzji. Niezgoda między pracownikami obniża komfort pracy, powoduje spadek motywacji, a niekiedy prowadzi nawet do stanów depresyjnych i wypalenia. Wtedy wiele osób podejmuje decyzję o odejściu z pracy. Ten wariant warto rozważyć, jeśli żadne zastosowane środki nie przyniosą rezultatu. Zmiana pracy to poważna decyzja, która nie powinna być podejmowana pod wpływem silnych emocji. Jeśli jednak konflikt zaszedł za daleko i wiemy, że nie ma szans na poprawę sytuacji, warto porozmawiać z przełożonym, np. o przejściu do innego działu, zamiast od razu składać rezygnację. Jeśli firma jest duża i daje taką możliwość, może być to dobre wyjście z sytuacji – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl.

 

Źródło: monsterpolska.pl