Brak perspektywy awansu, chęć samorealizacji oraz słabe warunki finansowe – takie powody zmiany pracy wskazali Polacy zapytani przez Millward Brown na zlecenie Work Service S.A.

 

 

Z badania wynika także, że najczęściej kandydaci zamierzają szukać nowego miejsca zatrudnienia przez znajomych (73%), przeglądając ogłoszenia (62%) oraz samodzielnie wysyłając aplikacje do firm (60%). Z kolei aż 64% zapytanych pracodawców planuje prowadzić rekrutacje przez własny dział HR, 43% przez Urzędy Pracy, a co piąta firma zamierza skorzystać z usług agencji doradztwa personalnego.

Sytuacja na rynku pracy poprawia się od początku roku – zgodnie z ostatnimi danymi GUS, w sierpniu br. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,5% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 0,7% r/r. W związku z optymistycznymi danymi napływającymi z rynku, Polacy czują się coraz bardziej pewni o swoje zatrudnienie i coraz więcej oczekują – mówi Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service S.A.

workservice_wykres

I nie chodzi tutaj tylko o wysokość wynagrodzenia, którą jako przyczynę zmiany obecnego miejsca zatrudnienia zapytani przez nas Polacy wskazali dopiero na trzecim miejscu (49% odpowiedzi). Z roku na rok coraz ważniejsze są powiązane ze sobą kwestie takie jak perspektywa awansu oraz samorealizacja, na które wskazało odpowiednio 59% i 52% ankietowanych. Obecnie pracownicy są coraz ambitniejsi i dbają o swój rozwój, ale też coraz bardziej świadomi i nie chcą poświęcać się pracy, która nie jest jednocześnie ich pasją – dodaje Hanczarek.

 

Polak liczy na pracę po znajomości

Blisko trzy czwarte zapytanych Polaków zamierza poszukiwać pracy przez znajomych.

Z perspektywy pracodawcy taki kanał dotarcia do odpowiedniego pracownika ma dwie strony medalu. Niewątpliwą zaletą jest to, że najczęściej rekomendujemy osoby nieprzypadkowe, których kompetencje znamy i wierzymy, że poradzi sobie na nowym stanowisku pracy.

Z drugiej jednak strony, „praca po znajomości” nie kojarzy się dobrze i bardzo często jest utożsamiana z nepotyzmem lub wyświadczeniem komuś przysługi – podkreśla Krzysztof Inglot, Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service S.A.

Jako kolejne sposoby poszukiwania pracy respondenci wskazali przeglądanie prasowych i internetowych ogłoszeń (62%) oraz samodzielne wysyłanie aplikacji do interesujących ich firm (60%).

Kobiety częściej przeglądają ogłoszenia w prasie i w Internecie (74%) niż mężczyźni (47%). Na samodzielne wysyłanie aplikacji do firm decydują się znacznie częściej młode osoby w wieku 18-34 lata (73%) niż w wieku powyżej 35 lat (44%). Ten sposób poszukiwania pracy wskazują dwa razy częściej osoby posiadające wykształcenie średnie i wyższe (60%) niż podstawowe i zawodowe (30%).

 

Pracodawcy zdają się na siebie

Firmy, które planują w najbliższym czasie rekrutacje pracowników, najczęściej będą je prowadzić poprzez własny dział HR – taki sposób deklaruje blisko 2/3 pracodawców. Popularnym narzędziem poszukiwania pracowników są także Urzędy Pracy oraz internetowe serwisy z ogłoszeniami o pracę – korzystać z nich ma zamiar odpowiednio 43% i 39% pracodawców. Co piąta firma zamierza skorzystać z usług firm specjalizujących się w outsourcingu usług personalnych, w przypadku firm handlowych – co trzecia.

W związku z rosnącą liczbą zamówień i zwiększoną produkcją, rosną także potrzeby kadrowe firm.
W takich sytuacjach proces poszukiwania pracownika i zatrudnienia go, coraz więcej przedsiębiorstw oddaje w ręce wyspecjalizowanych agencji doradztwa personalnego, które posiadają wymagane „know how” i w związku z tym bardzo szybko reagują – mówi Tomasz Hanczarek.

 

Metodologia badania:

Dane zaprezentowane w materiale prasowym są częścią Barometru Rynku Pracy 2 i zostały przygotowane
i opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez instytut Millward Brown S.A. Badanie zrealizowano na próbie osób pracujących (N=522) dobranej z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1004(dobranych zgodnie ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości
i województwa miejsca zamieszkania). Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby pracujących to +/-4,4%. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI w czerwcu 2014 r.

***

źródło: Work Service