W ciągu ostatniej dekady zmieniły się nie tylko sposoby poszukiwania pracy, ale również to, jak kandydaci odpowiadają na wybrane oferty. Kiedyś uczyliśmy się, jak przygotować CV i list motywacyjny, dziś coraz częściej mamy do czynienia z aplikacjami on-line, bo rośnie liczba firm, które korzystają z nowych technologii w rekrutacji. 

Coraz więcej firm, szczególnie dużych, korzysta z technologii ułatwiających im rekrutację, przede wszystkim przy zbieraniu i selekcji dokumentów aplikacyjnych kandydatów. Część z nich ma własne rozwiązania, część korzysta z dostępnych na polskim rynku systemów do rekrutacji on-line (tzw. ATS-ów). To, co łączy te metody, to formularz aplikacyjny – kwestionariusz on-line, w którym osoby rekrutujące zbierają najważniejsze dla nich informacje o kandydacie starającym się o pracę na danym stanowisku.

Formularze, podobne nieco do ankiety, są obecnie bardzo popularną metodą zbierania zgłoszeń kandydatów. I choć niektórzy ich nie lubią, bo wymagają większego zaangażowania czasowego niż wysłanie mailem przygotowanego wcześniej życiorysu, to powinniśmy przyzwyczaić się do tego, że w niedługim czasie tak właśnie będzie wyglądała rekrutacja w większości firm. Dane zebrane w ten sposób łatwiej porządkować i przetwarzać, co skraca czas rekrutacji.– mówi Marcin Sieńczyk, odpowiedzialny za rozwój systemu eRecruiter.

Szybciej i trafniej

Właśnie skrócenie procesu rekrutacji jest jedną z kluczowych funkcjonalności, dla których firmy decydują się na wdrożenie takich systemów. Jednak to dobra wiadomość również dla szukających pracy, którzy obecnie czasem nawet kilka tygodni muszą czekać na odpowiedź.

Ponadto, wysyłając swoje zgłoszenie poprzez formularz, kandydat może być pewien, że dotrze ono do firmy, bo jest automatycznie zapisywanie w systemie. Przy dokumentach wysyłanych e-mailem takiej pewności nie ma, gdyż z jakichś powodów może on zostać odrzucony przez pocztę osoby rekrutującej, wpaść do spamu albo po prostu będzie go trudno odnaleźć wśród setki innych zgłoszeń. Szczególnie, jeśli zapomnimy zatytułować go zgodnie z tym, jak wymagano tego w ofercie.

- Często zgłoszenia, które nie spełniają tego kryterium nie są po prostu brane pod uwagę. W przypadku aplikowania przez formularz nie musimy natomiast pamiętać numeru oferty, a czasem jest to naprawdę skomplikowana kombinacja cyfr i liter. – dodaje Marcin Sieńczyk.

Zalety aplikowania online

Kandydaci częściej, niż w przypadku rekrutacji poprzez e-mail, mogą liczyć na informację od firmy, że ich zgłoszenie dotarło, bo jest to proces zautomatyzowany, ale również na późniejszą komunikację z firmą – na przykład dotyczącą tego, na jakim etapie procesu rekrutacji się znajdują.

Jednak to, co chyba najważniejsze dla szukających pracy, to fakt, że, jeśli kandydat ma odpowiednie kwalifikacje, to rekruter go nie przeoczy i znajdzie szybciej niż wertując ręcznie setki CV. I nawet jeśli nasze kwalifikacje nie są obecnie wystarczające na dane stanowisko, to dokumenty pozostaną w bazie i osoba rekrutująca będzie miała do nich szybki dostęp przy innej rekrutacji.

Wyróżnić się i być pewnym

Co jednak, jeśli kandydatów o takich samych kwalifikacjach jest wielu? Czy wtedy, bez informacji, które mogliśmy zawrzeć w liście motywacyjnym, możemy jakoś zwrócić na siebie uwagę łowcy głów? Ekspert eRecruitera przekonuje, że jak najbardziej:

- Wiele firm, oprócz pytań zamkniętych, przygotowuje również pytania otwarte, które dają możliwość poznania wiedzy i potencjału kandydata. Takie pytania pozwalają również ocenić jego sposób myślenia i kompetencje miękkie.

Od kandydata wymagają pewnego zaangażowania, ale z pewnością są mniej czasochłonne niż tradycyjne listy motywacyjne. Warto też pamiętać, że mimo coraz większego upowszechnienia się formularzy aplikacyjnych, sporo firm nadal prosi o załączenie do formularza pliku z tradycyjnym CV czy listem motywacyjnym, by w kolejnych etapach rekrutacji móc bardziej szczegółowo przyjrzeć się kandydatowi.

Nie należy również zapominać o kwestii bezpieczeństwa danych osobowych. Korzystając z formularza zintegrowanego z systemem do rekrutacji on-line kandydat może mieć pewność, że jego dane nie zostaną udostępnione niepowołanej osobie, gdyż są przechowywane i przetwarzane zgodnie z zasadami regulowanymi przez prawo. Takiej pewności nie ma, jeśli plik z CV zapisany jest w poczcie mailowej lub na dysku, do którego dostęp mają różne osoby.

informacja prasowa eRecruiter