Jak pokazują badania Engineering Employer’s Federation i Westfield Health, pracownicy coraz rzadziej biorą sobie wolne z powodów zdrowotnych. W zeszłym roku rekordowa liczba Brytyjczyków – aż 45% – nie wzięła ani jednego dnia wolnego od pracy.

Specjaliści twierdzą, że to jednak nie kryzys przyczynił się do zmniejszenia liczby absencji, bo trend ten zauważono już wcześniej. Za bezpośrednią przyczynę uznaje się bowiem efektywne zarządzanie absencją, które po kilku latach przyniosło spodziewane efekty.

Lepsze zarządzanie sprzyja obecności
W ciągu ostatnich pięciu lat średnia liczba zwolnień chorobowych spadła z siedmiu do pięciu dni rocznie. To naprawdę duża zmiana, bo dla firmy zatrudniającej około 100 osób to tak jakby pracował w niej jeden dodatkowy pracownik.

Do tego znaczącego spadku przyczynili się szczególnie menedżerowie, którzy coraz efektywniej zarządzają absencją i coraz lepiej rozumieją, co tak naprawdę się za nią kryje. Jak podkreśla Steven Radley – dyrektor Engineering Employer’s Federation, skuteczne jest nie tyle monitorowanie nieobecności pracowników i straszenie ich konsekwencjami, ale prowadzenie wywiadów z osobami wracającymi do pracy, czy zmiana dotychczasowych praktyk w firmie.

Okazuje się bowiem, że wiele nieobecności wynika z niewłaściwego zarządzania w organizacji. Napięta atmosfera w pracy, stres i niekorzystne warunki fizyczne w miejscu pracy mogą znacząco przyczynić się do zwiększenia liczby urlopów.

Przyczyny urlopów zdrowotnych
Według raportu Pan European Health and Benefits Survey 2011 powodem największej liczby absencji długoterminowych był stres i choroby związane ze zdrowiem psychicznym, a także schorzenia układu mięśniowo-szkieletowego. Nie od dziś wiadomo, że czynniki te mają ogromny związek z aktywnością zawodową, zwłaszcza jeśli mówimy o siedzeniu przed komputerem w open space’ach.

W wyjaśnianiu przyczyn nieobecności pracowniczych często wskazuje się też takie czynniki jak: brak motywacji, nadmiar obowiązków, monotonia pracy czy problemy w życiu osobistym. Absencje pojawiają się także wówczas, gdy występuje konflikt w zespole lub gdy któryś z pracowników jest szykanowany. Także i w tych sytuacjach lepiej sprawdzi się efektywne zarządzanie niż piętnowanie nieobecnych.

Presenteeism, czyli jak pracuje chory
W dążeniu do 100% obecności w pracy nie należy jednak zapominać o zdrowym rozsądku. Wielu pracowników zniechęconych negatywnymi konsekwencjami brania urlopów, przychodzi do pracy będąc chorym. Zjawisko to nosi nazwę presenteeismu i dotyczy nie tylko takich schorzeń jak okresowe przeziębienia, ale także dużo poważniejszych chorób typu depresja czy zaburzenia lękowe, których objawy mogą być mniej zauważalne.

W krajach zachodnich, gdzie ten problem doczekał się badań, szacuje się, że koszt pozostania chorej osoby w pracy jest dwukrotnie wyższy niż w przypadku jej nieobecności. Z punktu widzenia pracodawcy presenteeism jest więc działaniem niekorzystnym, gdyż obniża efektywność i jakość wykonywanej pracy, a co za tym idzie, zwiększa koszty. Może lepiej więc jest pozwolić pracownikowi pójść na zwolnienie, niż kolejny raz dokręcić śrubę.

Jak mądrze zmniejszać absencję?
Wiele absencji wynika z doznawanego przez pracowników stresu. Dlatego też ważnym krokiem w redukcji nieobecności jest nauczenie podwładnych sposobów radzenia sobie z biurową presją poprzez organizację szkoleń, ustalanie pracownikom regularnych przerw czy budowanie pozytywnych relacji w zespole.

To właśnie dobra atmosfera w pracy i poczucie posiadania wpływu na decyzję firmy sprawia, że pracownicy czują się zaangażowani i niechętnie opuszczają miejsce pracy. Duże znaczenie ma także wzmacnianie motywacji. Zamiast karania nieobecności warto wprowadzić atrakcyjne nagrody za frekwencję.

Nie zawsze muszą mieć one charakter finansowy, ważne, żeby pracownik poczuł się doceniony. Innym rozwiązaniem jest wprowadzenie bardziej elastycznych godzin pracy, co pomoże zwłaszcza tym, których absencje są związane z problemami w życiu rodzinnym. Zmiana trybu wykonywania obowiązków na zadaniowy lub na pracę w domu, może okazać się pomocna szczególnie dla tych, którzy mają pod opieką małe dzieci lub pracują jeszcze w innym miejscu.

Karolina Bodzioch
treco.pl